na poligonie...

na poligonie...

niedziela, 16 marca 2014

Pałac Sybilli w Szczodrem

Podczas jednej z moich ostatnich wycieczek rowerowych trafiłam na opuszczony pałac w Szczodrem niedaleko Wrocławia. Zauważyłam go całkiem przypadkiem jadąc nad pobliski staw. Wokół rozciąga się olbrzymi teren po dawnym parku pałacowym wraz ze stawami, obecnie to popularne miejsce odpoczynku i rekreacji, przyciągające wędkarzy, miłośników plażowania i grilla. Niewielu pamięta, że niegdyś stała tu słynąca z wielkości i wyposażenia siedziba książąt i królów saksońskich. Dość powiedzieć, że w okresie największego rozkwitu pałac nazywany był "śląskim Windsorem", bowiem przypominał słynną rezydencję władców angielskich. Po dawnej świetności pozostały dziś tylko dwa fragmenty wschodniego skrzydła, zdziczały park i stawy...

Początki pałacu sięgają roku 2 poł. XVII w., kiedy to książę oleśnicki, Krystian Ulryk Wirtemberski wybudował w Szczodrem dla swojej żony Sybilli Marii letnią rezydencję w stylu renesansowym. Na cześć żony miejscowość i pałac nazwał Sybillenort. Po przebudowie w latach 1851-1867 w stylu angielskiego neogotyku  pałac stał się jedną z największych rezydencji w ówczesnej Europie, wzorowaną na angielskim Windsorze. Posiadłość z olbrzymim parkiem krajobrazowym przyciągała tysiące turystów. Pałac przechodził kolejno w ręce książąt i królów saksońskich, którzy wzbogacali majątek o kolejne atrakcje i jeszcze bogatsze wnętrza.

O szczegółowej historii pałacu przeczytacie tu: artykuł 1 artykuł 2.

Po śmierci ostatniego właściciela, króla Saksonii - Fryderyka Augusta III Saskiego w 1932 r., pałac stał opuszczony i zaniedbany. Po wybuchu wojny majątek przeszedł w ręce hitlerowskiego wojska. Na wskutek pożaru w 1945 r. wnętrze częściowo spłonęło. Sama bryła pałacu przetrwała do 1955 r., kiedy to dokonano jego sukcesywnej rozbiórki, a wyposażenie stopniowo rozkradano. Ocalały jedynie dwa małe fragmenty, jeden służący do dziś za budynek mieszkalny. Bezkarna dewastacja pałacu trwała aż do końca lat 80, było to możliwe, bo pałac nie podlegał ochronie konserwatorskiej. Dopiero w 1990 r. wpisano go do rejestru zabytków. To co ocalało wraz z przyległym terenem sprzedano w 1992 r. włoskiej spółce, która po 10 latach odsprzedała nieruchomość osobie prywatnej. Obecnie resztki pałacu popadają w ruinę i zarastają krzakami.

O losach sprzedanego pałacu przeczytacie na forum mieszkańców Długołęka: artykuł 3.

Pałac Sybilli z parkiem pod koniec XVII w.

Pałac po przebudowie, lata 1910-1917

Pałac z lat 30., wejście główne

Widok całej posiadłości z lotu ptaka, 1932 r.

Pozostałości po pałacu obecnie




Jedna z wieżyczek


Front budynku

Drugi ocalały fragment skrzydła pałacowego, dziś budynek mieszkalny

Jeden ze stawów w dawnym parku pałacowym




Wybrane źródła:
1. Pałac w Szczodrem historia
2. Pałac w Szczodrem historia
3. Szczodre historia
4. Pałac Sybilli zdjęcia
5. Pałac Sybilli zdjęcia
6. Forum mieszkańców Długołęka
7. Gmina Długołęka zabytki

6 komentarzy:

  1. Wspaniały to był pałac. Oglądałem nawet kiedyś materiał filmowy na jego temat. Niezmiernie szkoda, że do naszych czasów przetrwał tylko "skrawek".

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, z roku na rok coraz bardziej niszczeją pozostałości po pałacu... warto za to spędzić trochę czasu w dawnym parku ze stawami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog. Trafiłam na niego przypadkiem, ale zdecydowanie będę go częściej odwiedzać. Również uwielbiam odkrywać na nowo zapomniana miejsca, odwiedzać te mniej popularne, ale posiadające to"coś". Bloga umieszczam u siebie na liście ulubionych.
    Zapraszam również do siebie:
    http://geocachingpomojemu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę :) Dodałam Twój link do mojej listy blogów i będę z ciekawością zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również trafiłem do Ciebie przypadkiem i bardzo mi się podoba Twój blog. Dodałem odnośnik do Twojego bloga na swoim i na pewno będę zaglądał do Ciebie.

    Zapraszam do mnie. Tematyka co prawda nieco odmienna ale może też Cię zainteresuje:
    http://historianaciekawo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :) interesuję się historią, więc z pewnością zajrzę

    OdpowiedzUsuń