na poligonie...

na poligonie...

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Przez pola irygacyjne rowerem

Pomysł na wycieczkę zrodził się spontanicznie. Ostatnio nie miałam pomysłu, gdzie pojechać rowerem, a może by tak przez pola irygacyjne do Lesicy? Byle z dala od szosy, bezdrożami, polnymi drogami, podziwiając bezludne okolice. Taki reset od asfaltowych ścieżek rowerowych. Nie zdawałam sobie tylko sprawy, że przyjdzie mi się zmierzyć z baardzo błotnistą trasą... To był prawdziwy "extreme tour z błotkiem" ;) Na koniec dotarłam do Lesicy, gdzie zaliczyłam zasłużony odpoczynek i mały bonus w postaci dwóch opuszczonych domów. Nie muszę chyba dodawać, że rower po tej wycieczce poszedł do kompleksowego mycia, a ciuchy do pralki, ale takie są uroki ekstremalnej jazdy przez błoto.

Moja trasa wiodła od Mostu Milenijnego przez pola irygacyjne Osobowic, następnie przez Rędzin i dalej kamienną drogą do Lesicy. Pola irygacyjne są w pełni dostępne i przejezdne, jednak nie każdy może wytrzymać wszechobecny fetor ścieków (zimą mniej dokuczliwy). Latem przebywanie tutaj utrudnia gigantyczna wręcz liczba komarów.
źródło: www.tuwroclaw.com

Pola irygacyjne zostały założone w 1890 jako naturalna oczyszczalnia ścieków. Obecnie wykorzystanie pól jest znacznie mniejsze dzięki nowej oczyszczalni na Janówku. Teren pól obejmuje obszar o powierzchni 1100 ha, położony na prawym brzegu Odry, w północnej, peryferyjnej części Wrocławia, pomiędzy osiedlami: Osobowice (od południa), Rędzin i Lesica (na południowy zachód), Lipa Piotrowska i Świniary (na północny wschód). Środkową część pól przecina obwodnica miasta. 

Podwrocławskie pola irygacyjne są największym tego typu obiektem w Polsce i jednym z największych w Europie. Dzięki swym rozmiarom posiadają szczególne znaczenie dla środowiska przyrodniczego jako miejsce występowania wielu gatunków ssaków i ptaków. Jest to obszar specjalnej ochrony ptaków Natura 2000, miejsce lęgów i przelotów rzadkich gatunków. Tereny te są licznie odwiedzane przez wrocławskich ornitologów.

Z planów inwestycyjnych miasta wiadomo, że w przyszłości część pól (od obwodnicy do Osobowic), będzie przeznaczona pod zabudowę mieszkalną i fabryczną. artykuł 1 artykuł 2 artykuł 3 artykuł 4 Planuje się zabudowanie prawie 900 ha terenu, pozostała część 200 ha zostanie z inwestycji wyłączona. Jak nietrudno przewidzieć, inwestycje te niekorzystnie wpłyną na populację występujących tu zwierząt.

Pola irygacyjne na Osobowicach


Teren pokryty jest siecią kanałów i osadników








Część nieużywanych osadników zarasta


W Rędzinie stoi pomnik ofiar I wojny światowej z 1919 r.


Znalezione na polach Rędzina


Opuszczone domy w Lesicy








Wybrane źródła:
http://pl.wikipedia.org
http://obszary.natura2000.org.pl
http://www.foto-ptaki.pl
https://pl-pl.facebook.com/WroclawskiePolaIrygacyjne


Życzę wszystkim Czytelnikom spokojnych, pogodnych świąt. 
Niech będą one okazją do zadumy i radości z rodzinnego spotkania.
Niech przyniosą wytchnienie od codziennych zmagań i trosk. 
Czego Wam jak i sobie serdecznie życzę :)

sobota, 30 listopada 2013

Jaz Rędzin

Ostatnio wybrałam się do Lasu Pilczyckiego rowerem. Kiedy tylko nie pada (i nie sypie śniegiem) w wolnym czasie wsiadam na rower i jadę oglądać interesujące dla mnie miejsca, zwłaszcza te znajdujące się z dala od uczęszczanych dróg, gdzie samochód (nawet terenowy) nie wjedzie. Do zwiedzania takich odludnych miejsc idealny jest właśnie rower. I tak jadąc przez las trafiłam  na stary, zabytkowy jaz na Rędzinie. 

Jaz Rędzin znajduje się nad Odrą, łączy lewy brzeg rzeki i położony bezpośrednio przy nim lasek Pilczycki z wyspą Rędzińską. Nad wyspą zbudowano most Rędziński, część Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Zanim rozpoczęto budowę mostu, można było swobodnie wjeżdżać na wyspę i oglądać cały stopień wodny, składający się z jazu i dwóch śluz. W 2008 r. zamknięto dojazd na wyspę i wysiedlono mieszkających tu ludzi. Obecnie do jazu można dojechać jedynie od strony lasu. 

Jaz wybudowano w latach 1913-1917, później dalsza rozbudowa trwała do 1926 roku. Jaz ten wchodzi razem ze śluzami w skład Stopnia Wodnego Rędzin – ostatniego stopnia wodnego w obrębie Wrocławia. Konstrukcja jazu jest żelbetowa, ma trzy przęsła, jego całkowita długość wynosi 133 m. Spad wody - 2 m. Częścią jazu jest most, przebiegający nad budowlą i terenem zalewowym wyspy, o łącznej długości 228 m.

Wjazd do lasku Pilczyckiego od strony działek


Jadąc przez las dojeżdżamy nad rzekę, gdzie stoi jaz

Jaz w całej okazałości

W tle najwyższy pylon w Polsce mostu Rędzińskiego

Środkowe przęsło z zasuwami

Zbliżenie na jeden z filarów



Jaz zapisał się epizodem w wojennej historii Wrocławia, mianowicie tu w nocy z 4 na 5 kwietnia 1945 r., trzy odcięte bataliony grupy bojowej "Tilgner" uciekając przed czerwonoarmistami, przeprawiły się przez jaz na Rędzinie.
źródło: http://fotopolska.eu

Most Rędziński z oświetlonym pylonem


I na koniec panoramy z dwóch stron jazu :) 

Z lewej strony las Pilczycki, z prawej wyspa Rędzińska



Wybrane źródła:

sobota, 23 listopada 2013

Port Kozanów i most saperski

Dzisiaj relacja z dwóch zapomnianych obiektów, położonych na Kozanowie, osiedla w północno-zachodniej części Wrocławia (dzielnica Fabryczna). Pierwszy z nich to dawny port, obecnie przystań żeglarska, powstały na miejscu stoczni z XIX w. na rzece Odra. Dziś stojąc na zarośniętym nabrzeżu trudno uwierzyć, że była tu jedna najnowocześniejszych stoczni rzecznych w Europie! Ale wróćmy do początków... 

W latach 1897-1899 nieopodal wsi Cosel (obecnie osiedle Kozanów), niemiecka firma Caesar Wollheim wybudowała stocznię rzeczną. Stocznia jako pierwsza na Odrze zapoczątkowała kompleksową budowę statków w jednym zakładzie. Stocznia posiadała dwie pochylnie, co pozwalało jednocześnie budować lub remontować od 10-12 statków. Produkowano tu miedzy innymi: jachty, braki, holowniki, małe statki, a w czasie I wojny światowej także niewielkie przybrzeżne okręty wojenne (minowce). Basen portowy zachowany do dzisiaj właściwie w niezmienionej formie, miał wymiary 220 x 50 metrów i mógł pomieścić teoretycznie 24 barki wielkości Breslauer-Maß-Kähn

Stocznia w czasach prosperity
ze strony: www.dolny-slask.org.pl
Firma zaprzestała swojej działalności przed II wojną światową w 1936 roku, kiedy to specjalne oddziały Wehrmachtu zajęły tereny nad Odrą na Kozanowie, a także znajdującą się tam stocznię. W trybie pilnym zostały tam wybudowane duże koszary saperów - Adolf Hitler Kaserne. W porcie podjęto produkcję na potrzeby armii, budowano barki desantowe oraz małe łodzie podwodne, a także całe niezbędne wyposażenie dla marynarki wojennej. Co ciekawe, istniało ścisłe powiązanie stoczni z fabryką zbrojeniową Siemensa na Maślicach, gdzie produkowano m.in. silniki do u-bootów i sprzęt dla Luftwaffe. Ale to już temat na inną opowieść..

W kwietniu 1945 r. osiedle Kozanów zostało zdobyte przez Armię Czerwoną, która zajęła dawne niemieckie koszary oraz port. Na terenie położonym przy porcie, stacjonowała jako jedna z siedmiu jednostek wojsk radzieckich we Wrocławiu. W 1991 roku po opuszczeniu koszar przez Rosjan, gospodarzem terenu została Komenda Wojewódzka Policji. Natomiast basen portowy i część budynków od 2003 roku jest użytkowana jako przystań - marina klubu żeglarskiego. 

Południowa część nabrzeża basenu portowego, w głębi budynki policyjne

Pozostałość po nabrzeżu stoczni




Za terenem byłej jednostki radzieckiej znajduje się nieużywany już i zapomniany most saperski. Most ma zróżnicowaną budowę przęseł, bowiem służył do ćwiczeń saperom mającym na celu prawidłowe wysadzanie różnych konstrukcji mostowych. Kiedyś też pełnił funkcję dojazdową do koszar od strony Lasu Pilczyckiego. Obecnie przejście przez most jest niemożliwe, ponieważ stoi ogrodzony na terenie policji.

Most od strony Lasu Pilczyckiego


Przejście pod mostkiem


Jedna z komór detonacyjnych

Właz w moście

Wjazd na most od strony Lasu Pilczyckiego naprzeciw koszar policji

Nieopodal mostku znajdują się tereny po dawnym poligonie wojskowym: strzelnica, pozostałości po schronach, obecnie całkowicie dzikie i zarośnięte nieużytki.