na poligonie...

na poligonie...

wtorek, 2 lipca 2013

Stary Browar w Sobótce Górce

Pomysł na obejrzenie Browaru zrodził się spontanicznie. Otóż po XVII UFO Forum w Sobótce, w którym uczestniczyłam, wpadłam na pomysł odwiedzenia jakiegoś ciekawego obiektu w pobliżu. Wybór padł na stary browar, który jakoś do tej pory omijałam, będąc w okolicach Sobótki. Pojechaliśmy tam późnym popołudniem z zamiarem rozejrzenia się po najbliższej okolicy i obejrzenia głównego budynku browaru. Zwiedzanie podziemi nie wchodziło w grę, nie mieliśmy ze sobą dobrych latarek. Zdecydowaliśmy się obejść dookoła cały kompleks i zajrzeć do pomieszczeń na poszczególnych kondygnacjach. 

Obecnie browar stoi opustoszały i niszczeje, dawne pomieszczenia produkcyjne są zdewastowane przez okolicznych meneli i szabrowników. W czasie chodzenia trzeba uważać na wybite dziury w podłodze i wszechobecny gruz, śmieci i szkło.O historii browaru nie będę pisać, można przeczytać wiele ciekawych opracowań na ten temat. Polecam  opis na stronie poświęconej Sobótce: www.zobten.com czy artykuły w miesięcznikach "Sudety" z 2007 r. i "Odkrywca"  z 2008 r. Dodam tylko, że podziemia browaru kryją wiele tajemnic i nierozwiązanych zagadek, związanych m.in. z tunelami prowadzącymi do pobliskiego zamku i ujęcia wodnego czy niezbadanymi podziemiami browaru. Mnie pobyt z tego miejsca pozostawił niedosyt, może kiedyś zwiedzę podziemia, a tymczasem zapraszam do obejrzenia galerii.

Budynek starego browaru

 Jedno z wejść do podziemnej części browaru

Wchodzimy do środka

Idziemy korytarzem w głąb pomieszczeń




Trafiamy do jednej z leżakowni browaru 


Wycofujemy się tą samą drogą

 Widok budynku od strony stawu



 Wodę z pobliskiego stawu używano do produkcji piwa 

Idziemy ścieżką na tyły browaru


Wchodzimy do pomieszczenia z boksami

W jednym z boksów znajduje się potężna kadź


 Widoki z okien


 Przez dziury w podłodze można dostać się do niższych kondygnacji ;)


















Wchodzimy do pomieszczeń od frontu budynku

 Schody prowadzące na wyższe piętra




 Trafiamy do wielkiej sali z odrapanym zielonym tynkiem



... i innych równie "malowniczych" sal




Kończymy wycieczkę oglądając budynki  w sąsiedztwie browaru 




2 komentarze:

  1. Świetna relacja i fotogaleria. Bardzo szkoda mi tego browaru. Wydaje mi się że z miesiącu na miesiąc ten teren jest coraz bardziej zaśmiecany i dewastowany. Jak byłem tam jesienią ubiegłego roku, wydaje mi się że niektóre miejsca wyglądały lepiej i nie były aż tak zrujnowane. Nie wiem czy to efekt zimy, czy też świadoma dewastacja lub raczej bezmyślne akty wandalizmu?
    Tak czy inaczej miejsce super, skrywające sporo tajemnic a niestety pozostawione własnemu losowi. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale jak tak dalej pójdzie, to browar zasili listę trwałych ruin i ruder na terenie Dolnego Śląska. Obym się mylił...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) niestety, podobny los podzielił wrocławski browar Piastowski. Był gotowy projekt zagospodarowania tego miejsca: miały powstać lofty, osiedle, galeria handlowa. Właściciel z przyczyn finansowych wycofał się z inwestycji, wystawiając browar na sprzedaż. Po planach pozostały ruiny częściowo wyburzonego browaru...
    Niedługo nie pozostanie żaden zabytek przemysłowy we Wrocławiu :(

    OdpowiedzUsuń